| ||||||||
Nagrodzeni na 41. Kongresie Naukowym PTU w GdańskuNagroda Zarządu Głównego PTU za najlepszą pracę polskiego urologa opublikowaną za granicą. Praca pt. „ Differential Expression of PCA3 and Its Overlapping PRUNE2 Transcript in Prostate Cancer” zamieszczona w czasopiśmie „ The Prostate” -Serdecznie gratuluję otrzymanej nagrody i wyjątkowych słów uznania, wygłoszonych przy jej wręczaniu przez profesora Andrzeja Borówkę. -Dziękuję. Czuję się zaszczycony, otrzymanie takiej nagrody jest
bowiem ogromnym zaszczytem i wyróżnieniem, tym bardziej, że przyznana
została po raz pierwszy w historii Polskiego Towarzystwa Urologicznego.
Bardzo cieszy, że PTU wprowadziło nagrodę naukową,
której przyznanie oparte zostało na obiektywnych kryteriach: wartość
naukowa prac oceniana została bowiem m.in. według wskaźnika
Impact Factor. -Co jest najważniejsze przy przygotowywaniu artykułu do renomowanego czasopisma zagranicznego? Jakich błędów należy unikać? -Trudno określić w sposób jednoznaczny, co jest najważniejsze. Pracę rozpoczyna się na długo przed oddaniem artykułu w ręce recenzentów. Konieczne jest stworzenie precyzyjnego projektu, a następnie rzetelne przeprowadzenie każdego etapu badań. W projekcie naukowym, podobnie jak w każdym innym, nie wszystko udaje się przewidzieć, co może czasem frustrować i wydłużać jego realizację. Bardzo ważne jest konsultowanie wyników badań z kolegami i/lub mentorem, gdyż krytyczna analiza danych i doświadczenie pozwalają uniknąć błędów i sprawnie przeprowadzić badania. Warto przy okazji podkreślić, że niestety w polskich realiach nadal jest łatwiej i szybciej awansować naukowo pisząc dużą liczbę publikacji przeciętnej jakości aniżeli kilka na przyzwoitym poziomie naukowym. Lekarzom brakuje czasu, środków, a przede wszystkim dobrej organizacji pracy. -Proszę opowiedzieć o swojej współpracy z ośrodkiem w Nijmegen. Czy współpracuje Pan blisko z profesorem Jackiem Schalkenem? -Dzięki stypendium Europejskiego Towarzystwa Urologicznego miałem okazję pracować w Klinice Urologii w Nijmegen. Profesor Jack Schalken jest kierownikiem Zakładu Urologii Doświadczalnej. Prowadzi nowoczesne laboratorium, które jest wiodącym ośrodkiem badawczym w Europie. To właśnie naukowcy z Nijmegen we współpracy z uczonymi amerykańskimi zidentyfikowali specyficzny dla raka stercza gen PCA3 (Prostate CAncer Gene 3), który wykorzystywany jest coraz częściej, również w Polsce, w diagnostyce molekularnej raka gruczołu krokowego. Pracując w I Klinice Urologii UM w Łodzi, której kierownikiem jest profesor Marek Sosnowski, mamy okazję współpracować z ośrodkiem w Nijmegen, wykonując u uczestniczących w badaniu chorych rozszerzoną diagnostykę genetyczną raka stercza. Niestety, rozwój współpracy ograniczają możliwości budżetowe.
Dr n. med. Maciej Salagierski
Dr n. med. Maciej Salagierski jest asystentem w I Klinice Urologii
UM w Łodzi. Od 2010 roku pełni funkcję Koordynatora Uczelnianego
Programu LLP Erasmus. W 2003 roku ukończył z wyróżnieniem
Akademię Medyczną w Łodzi. W 2006 roku został wyróżniony nagrodą
naukową w ramach British-Polish Young Scientists Programme.
W 2009 roku otrzymał Nagrodę im. Prof. Tadeusza Krzeskiego
za rozprawę doktorską pt. „Ocena związku antagonisty receptora
adrenergicznego (doxazosyny) ze szlakiem PI3-kinazy (PI3K) w progresji
raka gruczołu krokowego; badania mechanizmów komórkowych
in vitro” (promotor: prof. Marek Sosnowski). Jego zainteresowania
zawodowe skupiają się wokół onkologii klinicznej i doświadczalnej.
Pracę badawczą wykonywał m.in. w Zakładzie Patologii Uniwersytetu
w Birmingham w Wielkiej Brytanii oraz w Nijmegen Centre for
Molecular Life Science w Holandii.
-Jak Pan ocenia przebieg kongresów PTU? -Kongresy PTU stoją na coraz wyższym poziomie naukowym.
Wśród zaproszonych gości nie brakuje autorytetów. W tym roku
w kongresie wzięli udział m.in. prof. Margit Fisch z Kliniki Urologii
w Hamburgu oraz prof. Jack Schalken z Nijmegen w Holandii. Niezmiernie
ważny jest również aspekt koleżeński. Jest to największe
spotkanie polskich urologów, które pozwala nam nawiązać liczne
kontakty zawodowe. -A jak wypada nasz kongres w porównaniu z zagranicznymi? -Komercjalizacja oraz duży wpływ przemysłu farmaceutycznego sprawiają, że kongresy w krajach europejskich są coraz bardziej podobne i przewidywalne. Konferencje tracą kameralną atmosferę, ale naukowo zapewne zyskują. Pragnę podkreślić, że wspaniałym i wyjątkowym wydarzeniem artystycznym podczas 41. Kongresu Naukowego PTU był koncert inaugurujący w wykonaniu znamienitego skrzypka Konstantego Andrzeja Kulki. Zaskoczyła mnie niska frekwencja podczas tej uroczystości. -Jakie jest największe marzenie Pana Doktora związane z rozwojem urologii, które dziś może wydawać się nieosiągalne? -Ogromnym wyzwaniem współczesnej medycyny jest indywidualizacja terapii, czyli zastosowanie leczenia dopasowanego do konkretnego przypadku, opierającego się często na analizie genetycznej. Niestety, indywidualizacja terapeutyczna wiąże się z ogromnymi kosztami, a w przyszłości być może również z odwrotem od chirurgii (będziemy raczej zapobiegać chorobom niż je leczyć). -Czy mogę spytać o Pana zainteresowania pozamedyczne? -Bardzo lubię góry. Niestety, ze względu na pracę zawodową oraz miejsce zamieszkania ? mieszkam w Łodzi, z której do każdego miejsca w Polsce jest równie blisko, jak i daleko ? wyjazdy w góry ograniczają się ostatnio jedynie do wakacji. Do tej pory byłem m.in. na Kaukazie (z przyjaciółmi ze studiów wchodziliśmy na Elbrus, 5642 m n.p.m), wielokrotnie w Tatrach i Alpach. Marzeniem są Himalaje. Góry pozwalają na doskonały relaks i wypoczynek. Poza tym telefony komórkowe tracą tam zasięg? Chętnie gram w tenisa i pływam. Rozmawiał Augustyn Szczawiński |