Przegląd Urologiczny 2017/2 (102) wersja do druku | skomentuj ten artykuł | szybkie odnośniki
 
strona główna > archiwum > Przegląd Urologiczny 2017/2 (102) > Terapia fagowa antybiotykoopornych zakażeń...

Terapia fagowa antybiotykoopornych zakażeń bakteryjnych - powrót do źródeł terapii przeciwbakteryjnych

Część 1

"Problem lekooporności bakterii stał się w ostatnich latach jednym z największych wyzwań współczesnej medycyny, co sprawia, iż niektórzy eksperci uważają, że zbliżamy się do «ery przedantybiotykowej»" [1].

STRESZCZENIE: Odkrycie antybiotyków było przełomem w terapii zakażeń bakteryjnych. Jednak już na dwa lata przed wprowadzeniem do produkcji przemysłowej pierwszego antybiotyku - penicyliny wiadomo było, że bakterie są w stanie wytworzyć enzym - penicylinazę, który inaktywuje ten antybiotyk. Błędy popełnione w medycynie ludzkiej i weterynaryjnej w ciągu kilkudziesięciu lat doprowadziły do rozwoju zjawiska antybiotykooporności bakterii na skalę globalną. Ostatni nowy antybiotyk uzyskano na początku XXI wieku. Kryzys antybiotykoterapii uznawany jest za jedno z największych zagrożeń dla ludzkości. Z tego powodu naukowcy poszukują innych skutecznych metod w terapii antybiotykoopornych zakażeń bakteryjnych. Do takich należy terapia za pomocą wirusów bytujących w naturalny sposób w przyrodzie - bakteriofagów.

Antybiotyki

Aleksander Fleming, angielski bakteriolog pracujący w Londynie w St. Mary`s Hospital odkrył, że bakterie (gronkowce) hodowane na płytce pokryły się niebieskawozielonym nalotem. Te bakterie, które znajdowały się bezpośrednio przy nalocie, zginęły. Dalsze badania Fleminga dostarczyły informacji, że w pleśni zawarte są substancje bakteriobójcze. W roku 1929 Fleming opublikował swoje odkrycie, jednak nie wiadomo dlaczego środowisko naukowe nie od razu zareagowało na ten znakomity sukces [2].

W roku 1938 dwóch naukowców - Howard Florey i Ernst Chain ze współpracownikami w wyniku prac laboratoryjnych otrzymali z pleśni pierwszy w historii antybiotyk - oczyszczoną penicylinę, która powodowała lizę komórki bakteryjnej. W roku 1941 w wyniku procesu mutagenizacji zwiększono ponad tysiąckrotnie stężenie penicyliny w roztworze hodowli pleśni Penicyllinum notatum. Aleksander Fleming, Howard Florey i Ernst Chain w 1945 roku za odkrycie penicyliny i oczyszczenie jej otrzymali Nagrodę Nobla. Istnieją jednak doniesienia, że pierwszy w historii ludzkości naturalny antybiotyk odkryto już w latach 1888-1889. Dokonał tego E. de Freudenreich, a Rudolf Emmerich i Oscar Löw dali mu nazwę pyocyanase [2].

W wielu ośrodkach naukowych podjęto intensywne prace nad poszukiwaniem kolejnych antybiotyków. Już w 1939 roku René Jules Dubos odkrył wytwarzaną przez Bacillus brevis mieszaninę peptydowego antybiotyku gramicydyny i tyrocydyny. W roku 1944 zespół kierowany przez Selmana Waksmana wyizolował streptomycynę (odkrył ją doktorant Albert Schatz) z promieniowców Streptomyces griseus. Już trzy lata później wyprodukowano chloramfenikol, polimyksynę, a w roku 1948 chlortetracyklinę. Rok 1951 przyniósł laboratorium Waksmana kolejny sukces w postaci wynalezienia neomycyny. W roku 1952 odkryto erytromycynę, w 1955 - cefalosporynę c, a w 1956 - wankomycynę i nowobiocynę. Następnie, w 1957 roku, na rynku farmaceutycznym pojawiły się ryfamycyna i kanamycyna. W ciągu pięciu lat, tj. od roku 1959 do 1964, wyprodukowano nitroimidiazole i chinolony. Lata 1965-1970 to sukces pod postacią zsyntetyzowania trimetoprimu. Od roku 1971 trwała przerwa, w czasie której do roku 1996 nie wprowadzono na rynek farmaceutyczny żadnych nowych antybiotyków.

Ogromny sukces odnieśli badacze w 2000 roku, kiedy wyprodukowano lek z grupy oksazolidinonów - linezolid. Był to pierwszy antybiotyk z zupełnie nowej grupy. W tym czasie powstały nowe leki z grupy lipopeptydów (surfactin i daptomycyna). W wyniku prowadzonych intensywnych badań w ostatnich latach wyprodukowano zmodyfikowane glikopeptydy (LY333328 i LY264826), fluorochinolony (moksifloksacyna, gemifloksacyna, grepafloksacyna, trowafloksacyna, gatifloksacyna), ketolidy, streptograminy - chinuprystyna/dalfoprystyna (Synercid) i oligosacharydy (Ewerninomycyna, Ziracin) [2].

Antybiotykooporność bakterii

W dzisiejszych czasach lekarze coraz częściej nie mogą leczyć zakażenia bakteryjnego, co spowodowane jest brakiem skutecznego antybiotyku. Od czasu wdrożenia do produkcji przemysłowej antybiotyków zauważa się stopniowy spadek ich skuteczności w leczeniu infekcji bakteryjnych [1]. Zjawisko to związane jest z pojawianiem się antybiotykoopornych bakterii i ich stopniową supremacją, co stwarza poważne zagrożenie dla człowieka. W roku 1940, na dwa lata przed rozpoczęciem przemysłowej produkcji penicyliny przez amerykańską firmę farmaceutyczną Commercial Solvents Corporation, Abraham i Chain, prowadząc badania nad penicyliną zauważyli, że enzym (penicylinaza) wytwarzany przez szczep Escherichia coli może uszkadzać mechanizm antybakteryjnego działania penicyliny [3]. Antybiotykooporność bakterii stawia współczesnych lekarzy w sytuacji, w jakiej byli lekarze w okresie przed wynalezieniem antybiotyków [2].

Antybiotyki od chwili ich wprowadzenia na rynek farmaceutyczny były nadmiernie używane, w związku z tym doszło do powstania zjawiska antybiotykooporności bakterii w skali światowej [4]. Ostatnie lata to okres wzrostu lekooporności na stosowane antybiotyki, wśród takich szczepów bakteryjnych, jak: Staphylococus aureus, Enterococci, Pseudomonas aeruginosa oraz Acinetobacterbaumannii. Producenci antybiotyków w znaczący sposób ograniczyli nakłady finansowe na badania nad nowymi generacjami antybiotyków. Ma to związek z wysoką sprzedażą tych antybiotyków, które już są obecne na rynku farmaceutycznym. Powodem tych działań są względy ekonomiczne [2]. Wynalezienie nowego antybiotyku, wyprodukowanie i wprowadzenie go na rynek farmaceutyczny wymaga wielu lat prac laboratoryjnych. Wiąże się to również z kosztownymi eksperymentami klinicznymi, reklamą oraz wdrożeniem mechanizmu sprzedaży nowego leku. Koszty, które obciążają firmy farmaceutyczne w związku z taką procedurą, sięgają miliardów dolarów USA [2, 5]. Między innymi z tego względu w ostatnim czterdziestoleciu wprowadzono na rynek farmaceutyczny tylko cztery nowe klasy antybiotyków [6].

Zjawisko anybiotykooporności bakterii generowane było i jest przez szereg różnych uwarunkowań, do powstania których doszło w ciągu kilkudziesięciu lat. Popełniono błędy prowadząc częste i za krótkie terapie antybiotykowe u ludzi. Zastosowanie antybiotyków w medycynie weterynaryjnej, w zootechnice, w hodowli roślin znacząco nasiliło to zjawisko. Światowy przemysł farmaceutyczny wytwarza obecnie rocznie około 100 000 ton antybiotyków. W większości leki te są powszechnie użytkowane, często niezgodnie z zaleceniami producentów, co prowadzi do wytwarzania przez bakterie oporności na leki [2, 7].

Problem antybiotykooporności bakterii obecnie uznawany jest za jedno z największych globalnych wyzwań dla współczesnej ludzkości [1, 8]. W maju 2016 roku pod patronatem premiera Wielkiej Brytanii dokonano oceny zagrożeń związanych z tym niebezpiecznym zjawiskiem. Problem ten przyrównano do zagrożeń mających związek z globalnym ociepleniem oraz światowym terroryzmem. Brytyjski raport stwierdzał, że antybiotykooporność bakterii powoduje rocznie około 700 000 zgonów z powodu braku skutecznego leku przeciwbakteryjnego. W wypadku braku interwencji ze strony zagrożonej populacji ludzkiej do 2050 roku liczba zgonów spowodowanych przez lekooporne bakterie sięgnie około 10 mln [9].

Rycina 1
Występowanie bakteriofagów

W roku 2005 w Stanach Zjednoczonych udokumentowano około 100 000 infekcji, których przyczyną był metycylinooporny gronkowiec złocisty (MRSA). Spośród tych zakażeń co piąte było śmiertelne z powodu braku skutecznych antybiotyków [10]. Podczas hospitalizacji rocznie w USA zakaża się antybiotykoopornymi szczepami bakteryjnymi około 2 mln pacjentów. Około 3% spośród nich umiera, co wynosi około 60 000 chorych [11]. Wkrótce po wdrożeniu do produkcji linezolidu, należącego do nowej klasy antybiotyków - oksazolidynonów, odnotowano pojawienie się szczepów gronkowca złocistego MRSA opornego na ten lek [12].

Globalne zagrożenie ludzkości związane z opisywanym powyżej problemem dopinguje badaczy do poszukiwania innych, skutecznych sposobów leczenia antybiotykoopornych zakażeń bakteryjnych. Szansę na przełom w leczeniu tego rodzaju zakażeń bakteryjnych pokłada się obecnie w eksperymentalnej terapii fagowej (ETF) [13]. Polega ona na zastosowaniu wirusów zabijających bakterie, czyli bakteriofagów (w skrócie: fagów), co ma skutkować zwalczeniem zakażenia. Historia zastosowania fagów w medycynie ma prawie sto lat [14].

Bakteriofagi

Występowanie

Pod względem mikrobiologicznym bakteriofagi kwalifikowane są jako wirusy. Stanowią najliczniejszą grupę żywych organizmów na naszym globie. Orientacyjnie szacuje się liczbę bakteriofagów na 1031 i populacja ich przekracza dziesięciokrotnie liczbę bakterii żyjących na ziemi. Fagi żyją głównie w ściekach, obecne są w oceanach i morzach, rzadziej w gorących źródłach, ale mogą występować w pustynnym piasku (ryc. 1). W wodzie są obecne w mianie 104-107 PFU/ ml, w glebie nawet 107 PFU/g (plaque forming units - PFU) [15]. U człowieka bakteriofagi bytują w naturalny sposób w przewodzie pokarmowym. Ich zawartość w kale szacuje się na 108-109 VLPS/g (virus like particles - VLPS) [16]. Spotyka się je u zwierząt i w niektórych pokarmach [2]. Naukowcy przebadali już ponad 5100 różnych bakteriofagów. Znacząca ich większość należy do klasy Caudovirales, która reprezentowana jest przez trzy rodziny: Siphoviridae, Myoviridae i Podoviridae [17].

Budowa

Fagi mogą przyjmować różne kształty, jednak najczęściej spotykamy w przyrodzie fagi ogonkowe. Składają się one z główki, czyli kapsydu, ogonka z włóknami i płytki podstawnej. Główka może mieć różny kształt, np. sferyczny, wielościenny, cylindryczny i inne. W przypadku fagów ogonkowych kapsyd najczęściej ma kształt wielościenny i zbudowany jest z kilku rodzajów białek. W główce zlokalizowane są kwasy nukleinowe, w których zakodowana jest informacja genetyczna wirusa. Mogą to być: jedno- lub dwuniciowy kwas rybonukleinowy (RNA) bądź jedno- lub dwuniciowy kwas dezoksyrybonukleinowy (DNA). Wewnątrz ogonka przebiega kanał, który służy do transportu kwasów nukleinowych do wnętrza infekowanej komórki bakteryjnej. Na końcu ogonka zlokalizowana jest płytka podstawna ze specyficznymi włóknami. Służą one do adsorpcji faga na powierzchni zaatakowanej komórki bakteryjnej i w następnej kolejności do iniekcji kwasu nukleinowego do wnętrza bakterii [2]. Budowę bakteriofaga przedstawia rycina 2.

Rozmnażanie

Bakteriofagi mają zdolność do infekowania bakterii i namnażania się w ich wnętrzu. Dzieje się to w wyniku przenikania do wnętrza komórek bakteryjnych materiału genetycznego faga i w dalszym etapie poprzez replikację wirusa z wykorzystaniem szlaków metabolicznych bakterii [2].

Rycina 2
Budowa bakteriofaga (rycina autorska - Sławomir Letkiewicz)

Mechanizm działania bakteriofagów na komórki bakteryjne jest dwojaki. Pierwszy - lityczny, podczas którego dochodzi do lizy (rozpadu) zainfekowanej przez wirusa komórki bakteryjnej, oraz drugi - lizogenny, w wyniku którego wirus przechodzi w stan utajony (latentny). W przypadku pierwszego mechanizmu bakteriofag adsorbuje się na powierzchni błony komórkowej bakterii, przywiera do niej za pomocą płytki podstawnej zaopatrzonej w specyficzne włókna, a następnie za pomocą końcówki ogonka przerywa ciągłość ściany komórki bakteryjnej. Poprzez kanał w ogonku wirus aplikuje do wnętrza bakterii kwasy nukleinowe. Następnym etapem jest powielanie kwasów nukleinowych i namnażanie białek fagowych oraz enzymów niezbędnych w następnym etapie cyklu. W wyniku tego procesu powstają nowe kapsydy zaopatrzone w materiał genetyczny. W dalszym etapie dochodzi do powstania w pełni uformowanych nowych fagów, identycznych z tym, który zainfekował bakterię. Kolejny etap to zniszczenie błony komórkowej bakterii za pomocą lizyn, które depolimeryzują mukopolisacharydową otoczkę bakteryjną. Uwolnione w ten sposób fagi atakują kolejne bakterie. Cykl trwa około kilkudziesięciu minut. W ten sposób miano fagów w danym środowisku bakteryjnym wzrasta w bardzo szybkim tempie [18].

Cykl lizygenny przebiega początkowo tak jak lityczny, czyli inicjowany jest przez zainfekowanie bakterii materiałem genetycznym faga. Jednak w następnym etapie włączany jest on do chromosomu bakteryjnego (określany jest wtedy mianem "profaga") i jest powielany jednocześnie z namnażającą się bakterią. W tym czasie większość genów fagowych jest zahamowana, a jedynym ekspresjonowanym wydajnie genem jest represor. Po powstaniu nowych wirionów, czyli kompletnych wirusów, proces zostaje zatrzymany, a te przekształcają się w profagi, stanowiące materiał genetyczny faga.

Faza latentna może trwać różnie długo, jednakże w niekorzystnych warunkach, groźnych dla przeżycia komórki bakteryjnej, może dojść do uwolnienia profaga, który podlega dalszym procesom jak w fazie litycznej [2].

Historia odkrycia bakteriofagów

W roku 1896 angielski bakteriolog Ernest Hanbury Hankin (ryc. 3) pierwszy w świecie opublikował doniesienie o dotychczas nieznanych czynnikach antybakteryjnych. Publikacja, powstała dzięki Instytutowi im. Ludwika Pasteura w Paryżu, ukazała się pod tytułem "L`action bactericide des eaux de la Jumna et du Gange sur le vibrion du cholera" [19]. Hankin pisał w niej, że rzeki Ganges i Jumma w swoich wodach zawierają czynniki bakteryjne, których charakterystyczną cechą jest zdolność przenikania przez bardzo drobne porcelanowe filtry [2]. Jednak główną właściwością tych czynników była zdolność do hamowania ostrej bakteryjnej choroby zakaźnej wywołanej przez bakterię Vibrio cholerae.

Rycina 3
Ernest Hanbury Hankin (fot. Wikipedia)

Kolejne doniesienie dotyczyło hamowania procesu rozmnażania bakterii z gatunku Bacillus subtilis. Publikacja, której autorem był rosyjski bakteriolog Nikolay Fyodorovich Gamaleya, ukazała się dwa lata po doniesieniach Hankina, tj. w 1898 roku [19].

Odkrycia bakteriofagów dokonało niezależnie od siebie dwóch naukowców. Wyniki badań nad fagami ogłosił w 1915 roku Frederick William Twort (ryc. 4), a w 1917 roku Félix Hubert d`Hérelle (ryc. 5).

Rycina 4
Frederick William Twort (fot. Wikipedia)
Rycina 5
Félix Hubert d`Hérelle (fot. Wikipedia)

Przypuszcza się, że d`Hérelle zajmował się badaniami nad fagami kilka lat wcześniej. Prowadził obserwacje i doświadczenia w Meksyku już w 1919 roku. Badania dotyczyły bakterii ze szczepu Shigella, która była odpowiedzialna za epidemię biegunki wśród żołnierzy. Félix d`Hérelle wyizolował bakterie od żołnierzy chorych na czerwonkę i hodował je na pożywkach agarowych. Następnie rozprowadzano na nich przesącz przefiltrowanego kału pochodzącego od chorych. Badacz zaobserwował obecność charakterystycznych "łysinek" na hodowli agarowej bakterii Shigella [2]. Ponowne obserwacje ("ponowne odkrycie") prowadził Félix d`Hérelle wśród chorych podczas epidemii ostrej biegunki krwotocznej w oddziałach wojsk francuskich stacjonujących w Maisons-Laffitte w 1915 roku [20]. Badania te naukowiec kontynuował w szpitalu Instytutu Pasteura w Paryżu. Prowadził tam obserwacje nad wieloma przypadkami biegunki bakteryjnej. Badania trwały od przyjęcia pacjenta do szpitala aż do okresu rekonwalescencji. Celem obserwacji było określenie, jakie czynniki i na jakim etapie terapii decydują o pojawieniu się łysinek na hodowlach agarowych patogennych bakterii.

D`Hérelle podczas prowadzenia swoich badań pisał: "Pierwszego dnia pałeczka czerwonki Shiga została wyizolowana z krwawych stolców, lecz na agarze z hodowlą przygotowaną z przefiltrowanego kału (sic) chorego nie pojawiły się przejrzyste plamki. Ten sam eksperyment przeprowadzono drugiego i trzeciego dnia, ale przejrzyste plamki nie były również obecne; jednakże czwartego [dnia] stolce, które zostały przefiltrowane przez filtr Chamberlanda i umieszczone w bulionowej hodowli pałeczki czerwonki wyizolowanej pierwszego dnia, wytworzyły przejrzyste kropki, kiedy były inkubowane w normalny sposób w temperaturze 37° C " [20].

Następnie Felix d`Hérelle tak pisał o swoich obserwacjach dotyczących odkrycia bakteriofagów: "Następnego ranka po otwarciu inkubatora doznałem jednego z tych rzadkich momentów głębokiego wzruszenia... Dostrzegłem, że hodowla w bulionie, która poprzedniej nocy była bardzo mętna, obecnie była absolutnie klarowna: wszystkie bakterie zniknęły, rozpuściły się jak cukier w wodzie. Jeśli chodzi o rozprzestrzenianie się na agarze, to brak było na nim jakiekolwiek wzrostu... Błyskawicznie zdałem sobie sprawę, że to, co wywołało przejrzyste plamki, było w rzeczywistości niewidzialnym drobnoustrojem, przesączalnym wirusem, ale wirusem pasożytującym na bakteriach... Jeżeli to miała być prawda, to prawdopodobnie to samo zdarzyło się w nocy u chorego mężczyzny... Powinien teraz być zdrowy. Rzeczywiście, w nocy jego ogólny stan niezwykle się poprawił i rozpoczynała się rekonwalescencja" [20].

Bakteriofagi - właściwości i zastosowanie

Bakteriofagi mogą być stosowane w tych przypadkach, gdy antybiotykoterapia jest nieskuteczna lub bakteria jest oporna na różne leki przeciwbakteryjne. Możliwe jest to dzięki odmiennemu od antybiotyków mechanizmowi działania przeciwbakteryjnego. Z tego względu fagi mogą stanowić próbną alternatywę dla antybiotyków.

Dużą zaletą bakteriofagów jest ich wysoka selektywność w stosunku do bakterii chorobotwórczych. Z jednej strony umożliwia to unieszkodliwienie patogennego szczepu bakteryjnego, z drugiej jednak narzuca obowiązek oznaczenia wrażliwości bakterii na ściśle określony gatunek bakteriofaga. Do zalet fagów należą brak szkodliwego oddziaływania na fizjologiczną florę ludzką oraz zdolność do dynamicznego namnażania się w miejscu zakażenia w zależności od ilości patogennych bakterii [2]. Pozytywne cechy fagów to również możliwość przygotowania wysoce oczyszczonego preparatu z ich użyciem i fakt uznania fagów praktycznie za nieszkodliwe [21]. W przypadku infekcji bakteryjnej procedura dobrania właściwego faga trwa kilka dni i powoduje zwłokę w rozpoczęciu celowanej terapii przeciwbakteryjnej. Niedogodność tę można ominąć, stosując mieszankę kilku różnych bakteriofagów. Za wady należy uznać możliwość powstania oporności na fagi i indukcję swoistych przeciwciał antyfagowych [21].

Bakteriofagi mogą wpływać na funkcjonowanie organizmu człowieka, mimo iż naturalnym gospodarzem dla nich są komórki bakteryjne. Mamy do czynienia z dwoma różnymi mechanizmami oddziaływania fagów. Pierwszy dotyczy immunogennego wpływu bakteriofagów na układ immunologiczny, w wyniku którego dochodzi do syntezy specyficznych przeciwciał skierowanych przeciwko bakteriofagom. W drugim przypadku mamy do czynienia z działaniem o charakterze immunomodulacyjnym na procesy fagocytozy, wybuchem oddechowym komórek fagocytarnych, generowaniem przeciwciał przeciwko antygenom niezwiązanym z bakteriofagami, produkcją cytokin [22]. W związku z działaniem fagów na układ immunologiczny stosowano je nie tylko w leczeniu zakażeń bakteryjnych, ale także jako immunomodulatory, których zadaniem było zwalczanie egzogennych i endogennych czynników chorobotwórczych [23]. Ostatnio sugeruje się również możliwość wykorzystania fagów w terapii chorób nowotworowych [24]. Bakteriofagi stosuje się obecnie nie tylko w konwencjonalnej medycynie, ale także w rolnictwie, przemyśle spożywczym oraz rolnictwie, a nawet w medycynie weterynaryjnej na poziomie prób [2].

Terapia fagowa - powrót do źródeł

Świat naukowy odebrał wiadomość o odkryciu nowego antybiotyku - tejksobaktyny - z dużą radością i nadzieją. Ludzkość oddala wizję braku leków na antybiotykooporne bakterie. Nasuwają się pytania: Kiedy ten antybiotyk pojawi się na rynku farmaceutycznym? Czy będzie tak drogi jak linezolid? Na jak długo będziemy mieli znowu skuteczny antybiotyk? Kiedy bakterie wytworzą na niego oporność? Linezolid nie oparł się długo bakteriom. W 2005 roku wyizolowano szczepy bakteryjne oporne na ten antybiotyk, o czym wspomniano wcześniej. Mimo tak znaczących sukcesów stale ubywa skutecznych środków antybakteryjnych i zauważa się supremację bakterii. Zmierzamy do okresu sprzed antybiotykoterapii.

Pod koniec ubiegłego stulecia William Brumfitt i Jeremy M. T. Hamilton-Miller wyróżnili trzy okresy w historii rozwoju leczenia zakażeń bakteryjnych [25]. Okres pierwszy trwał od początku historii stosowania środków przeciwko zakażeniom bakteryjnym do 1900 roku. Pierwsze konfrontacje człowieka z patogennymi szczepami bakteryjnymi prawdopodobnie miały miejsce około 6000 lat temu. Brak skutecznych środków przeciwbakteryjnych powodował wysoką śmiertelność wśród populacji ludzkiej. Najmniejsza rana, która była zakażona, zapalenie płuc kończyły się zgonem. Leczenie zakażeń bakteryjnych opierało się na medycynie ludowej, która bazowała na empirii. Faza pierwsza trwała najdłużej i była dla człowieka najtrudniejsza. Drugi okres to lata 1900-1940. Koniec pierwszej fazy nastąpił dzięki odkryciu i zastosowaniu preparatów arsenu i sulfonamidów. Trzecia faza to okres od roku 1940 do dzisiaj [2].

Rozwój antybiotykooporności bakterii, znacznego stopnia spowolnienie syntezy nowych antybiotyków lub nawet brak prac nad nimi prawdopodobnie sprawi, że wkrótce będzie można wyróżnić czwartą fazę - okres stopniowej eliminacji antybiotyków z produkcji ze względu na całkowite uodpornienie się na nie bakterii i powrót do ery przedantybiotykowej [26].

Ten powrót nie oznacza ponownego zastosowania medycyny ludowej. W wyniku odkrycia bakteriofagów oraz dzięki prowadzeniu prac nad ich zastosowaniem już dzisiaj odnosi się sukcesy w walce z antybiotykoopornymi zakażeniami bakteryjnymi. Historia terapii zakażeń bakteryjnych zatoczyła w ciągu kilku tysięcy lat koło i wróciła do punktu wyjścia. Do przyrody, z której dóbr przez tysiące lat pozyskiwano środki lecznicze. Również dzisiaj fagi pozyskujemy z przyrody i dzięki temu ratujemy życie tym chorym, którym nowoczesna medycyna nie była w stanie pomóc ze względu na zjawisko antybiotykooporności bakterii.

W kolejnym artykule autorzy przedstawią historię rozwoju terapii fagowej w Polsce oraz dotychczasowe sukcesy ETF w leczeniu antybiotykoopornych zakażeń bakteryjnych.

dr hab. n. med., dr n. hum. (filozofia) Sławomir Letkiewicz, , prof. nadzw.
Ośrodek Terapii Fagowej Instytutu Immunologii i Terapii Doświadczalnej im. Ludwika Hirszfelda we Wrocławiu Polskiej Akademii Nauk
Instytut Nauk Medycznych - Górnośląska Wyższa Szkoła Handlowa w Katowicach

dr n. biol., lek. Ryszard Międzybrodzki,
Ośrodek Terapii Fagowej Instytutu Immunologii i Terapii Doświadczalnej im. Ludwika Hirszfelda we Wrocławiu Polskiej Akademii Nauk
Samodzielne Laboratorium Bakteriofagowe Instytutu Immunologii i Terapii Doświadczalnej im. Ludwika Hirszfelda we Wrocławiu Polskiej Akademii Nauk
Zakład Immunologii Klinicznej Instytutu Transplantologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego

dr hab. n. med. Andrzej Górski, prof. zwycz.
Zakład Immunologii Klinicznej Instytutu Transplantologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego
Ośrodek Terapii Fagowej Instytutu Immunologii i Terapii Doświadczalnej im. Ludwika Hirszfelda we Wrocławiu Polskiej Akademii Nauk
Samodzielne Laboratorium Bakteriofagowe Instytutu Immunologii i Terapii Doświadczalnej im. Ludwika Hirszfelda we Wrocławiu Polskiej Akademii Nauk


Piśmiennictwo:

 

  1. Górski A., Weber-Dąbrowska B., Międzybrodzki R., Fortuna W., Hanecki R. Perspektywy terapii fagowej w urologii. Przegląd urologiczny 2004/4 (26).
  2. Letkiewicz S. Terapia fagowa antybiotykoopornych zakażeń bakteryjnych jako eksperyment leczniczy - aspekty etyczne. Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2014.
  3. Imsande J.. Genetic regulation of penilinase synthesis In Gram-positive bacteria. Microbiological, 1978, 42, 67-83. Patrz też: Andrzejewska E., Szkaradkiewicz A., Kaniasty M. Wrażliwość na wybrane antybiotyki beta-laktamowe klinicznych szczepów Escherichia coli i Klebsiella pneumoniae. Med. Dośw. Mikrobiol.. 1998, 50, 197-205.
  4. Carlet J., Collignon P., Goldmann D., Goossens H., Gyssens I., Harbarth S., Jarlier V., Levy S.B., N'Doye B., Pittet D, Richtmann R., Seto W.H. , van der MeerJ.W.M., Voss A.. Society's failure to protect a precious resource: antibiotics " The Lancet",2011, 378, p. 369 - 371.
  5. Nelson R.. Antibiotic development pipeline runs dry. Lancet, 2003, 362:1726-1727.
  6. Cooper M.A. , Shlaes D. Fix the antibiotics pipeline. Nature, 2011, 472: 32.
  7. Nikaido H. Multidrug Resistance in Bacteria. Annu Rev Biochem., 2009, 78: 119-146.
  8. Górski A, Międzybrodzki R, Weber-Dąbrowska B, Fortuna W, Letkiewicz S, Rogóż P, Jończyk-Matysiak E, Dąbrowska K, Majewska J, Borysowski J. Phage Therapy: Combating Infections with Potential for Evolving from Merely a Treatment for Complications to Targeting Diseases. Front Microbiol. 2016 Sep 26;7:1515. eCollection 2016.
  9. O`Neill J. (ed.). (2016). Tackling Drug-Resistant Infections Globally: Final Report and Recommendations. The Review on Antimicrobial Resistance. Available at: http://amr-review.org/sites/default/files/160518_Final%20paper_with%20cover.pdf
  10. Klevens R.M. , Morrison M.A., Nadle J. , S. Petit J. , K. Gershman J., Ray S., Harrison L.,H. ,. Lynfield R , Dumyati G. , Townes J.M. , Craig A.S., Zell E.R., Fosheim G.E.,. Mc Dougal L.K, R.B.,Carey. Fridkin S.K. Invasive Methicillin-resistance Staphylococcus aureus infections in the United States. J. A. Assoc., 2007, 298: 1763-1771.
  11. Pallasch T. J. Principles of Pharmacotherapy V. Toxicology and Adverse Drug Reactions Anesth Prog, 1989, 36:41-45
  12. Aiello A.E., King N.B., Foxman B. Antimicrobial resistance and the ethics of drug development. Am. J. Public Health., 2006, 96 : 1-5..
  13. Deresinski S. Bacteriophage therapy: exploiting smaller fleas. Clin. Inf. Dis.2009, 48: 1096-1101
  14. A. Górski, R .Międzybrodzki, J. Borysowski, B. Weber-Dąbrowska, M. Łobocka , W. Fortuna, S. Letkiewicz, M. Zimecki, G. Filby. Bacteriophage therapy for treatment of infections, "Current Opinion in Investigational Drugs" 2009,10,766-74.
  15. Dabrowska, K. Switała-Jelen, A. Opolski, B. Weber-Dabrowska, B, Gorski A. Bacteriophage penetration in vertebrates. "Journal of Applied Microbiology" 2005, 98, 7-13.
  16. J. Pirnay P., Verbeken G., Rose T., Jennes S., Zizi M., Huys I., Lavigne R., Merabishvili M., Vaneechoutte M., Buckling A., De Vos D. Introducing yesterday`s phage therapy in today`s medicine. "Future Virology", 2012, 7, 379-390.
  17. Sulakvelidze A., Alavidze Z., Morris J.G., Jr. Bacteriophage Therapy. "Antimicrobial Agents and Chemotherapy". 2001, 45: 649-659.
  18. Dublanchet A., Bourne S. The epic of phage therapy. "Canadian Journal of Infectious Diseases and Medical Microbiology". 2007, 18 : 15-18.
  19. Brüssow H.. What is needed for phage therapy to become a reality in Western medicine? "Virology"2012, 434, 138-142.
  20. Górski A., Międzybrodzki R., Borysowski J., Dąbrowska K., Wierzbicki P., Ohams M., Korczak-Kowalska G., Olszowska-Zaremba N., Łusiak-Szelachowska M., Kłak M., Jończyk E., Kaniuga E., Gołaś A., Purchla S., Weber-Dąbrowska B., Letkiewicz S., Fortuna W., Szufnarowski K., Pawełczyk Z., Rogóż P., Kłosowska D. Phage as a Modulator of Immune Responses: Practical Implications for Phage Therapy. In Łobocka and W. T. Szybalski, editors: "Advances in Virus Research", Burlington: Academic Press, 2012, 83, 41-71.
  21. Verma V., Harjai K., Chhibber S. Characterization of a T7-Like Lytic Bacteriophage of Klebsiella pneumoniae B5055: A Potential Therapeutic Agent. "Current Microbiology. 2009. 59(3): 274-81.
  22. Budynek P., Dąbrowska K., Skaradziński G., Górsk A, Bacteriophages and cancer, "Archives of Microbiology" 2010, 192,315-20.
  23. Brumfitt W., Hamilton-Miller J.M.T.: The changing face of chemotherapy. "Postgraduate Medical Journal" 1988, 64, ss. 552-558.
  24. Smith, T.L., Pearson M.L., Wilcox K.R., Cruz C., Lancaster M.V., Robinson-Dunn B., Tenover F.C., Zervos M.J., Band J.D., White E., Jarvis., W. R.: Emergence of vancomycin resistance in Staphylococcus, "N. The New England Journal of Medicine" 1999, 340, ss. 493-501.