| ||||||||
Aktualne metody leczenia nietrzymania moczu u kobietStreszczenieŚwiatowa Organizacja Zdrowia (WHO) oraz Międzynarodowe Towarzystwo Kontynencji (ICS) określa nietrzymanie moczu (NTM) jako niezależny od woli wyciek moczu z pęcherza moczowego, stanowiący problem higieniczny i społeczny. Dane szacunkowe wskazują, iż 5-69% kobiet w ciągu 12 miesięcy doznaje co najmniej jednego epizodu nietrzymania lub gubienia moczu. Czynniki ryzyka występowania NTM są różne. Zaliczyć do nich należy: wiek, ciążę, porody siłami natury, jak również cukrzycę. Ważnymi (modyfikowalnymi) czynnikami ryzyka są natomiast substytucja estrogenowa i nieprawidłowa (wysoka) masa ciała. Główny Urząd Statystyczny (GUS) w opracowanej w 2014 roku prognozie ludności szacuje, iż do 2050 roku ogólna liczba ludności Polski zmniejszy się o ponad 4,5 miliona, natomiast będą wzrastać zarówno liczba, jak i odsetek osób w wieku 60 lat i więcej. W 2025 roku osób w wieku co najmniej 60 lat będzie ponad 10 milionów, czyli prawie 28% ludności Polski, natomiast w 2035 roku - 11,4 milionów (32%), tj. prawie 1/3 populacji naszego kraju. Z raportu przygotowanego przez GUS wynika, że u kobiet w wieku 60 lat i więcej problem z nietrzymaniem moczu występuje statystycznie w 15,4%, co stanowi dziewiątą co do częstości zgłaszaną jednostką chorobową. W kontekście przedstawionych powyżej danych oraz prognoz demograficznych kwestia NTM jest zagadnieniem niezmiernie ważnym, a z roku na rok jego istotność będzie wzrastać. Celem tego opracowania jest zatem przedstawienie schematu diagnostyki pacjenta z NTM, jak również metod jego leczenia, z uwzględnieniem tych rekomendowanych. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) oraz Międzynarodowego Towarzystwa Kontynencji (ICS) nietrzymanie moczu (NTM) to niezależny od woli człowieka wyciek moczu z pęcherza moczowego, stanowiący problem higieniczny i społeczny. Dane co do częstości występowania nietrzymania moczu są bardzo rozbieżne. Szacuje się, że 5-69% kobiet w ciągu roku doznaje co najmniej jednego epizodu nietrzymania lub gubienia moczu. Do czynników ryzyka występowania NTM zaliczyć należy: wiek, ciążę, porody siłami natury, jak również cukrzycę. Badania wskazują, że ważnymi (modyfikowalnymi) czynnikami ryzyka są substytucja estrogenowa oraz nieprawidłowa (wysoka) masa ciała - definiowana jako nieprawidłowy współczynnik BMI (body mass index). Należy zwrócić uwagę, że prognozy demograficzne nie są dla Polski optymistyczne. Główny Urząd Statystyczny (GUS) w opracowanej w 2014 roku prognozie ludności szacuje, iż w perspektywie do 2050 roku ogólna liczba ludności naszego kraju zmniejszy się o ponad 4,5 miliona, natomiast będą wzrastać zarówno liczba, jak i odsetek osób w wieku 60 lat i więcej. W 2025 roku (za 10 lat) osób w wieku co najmniej 60 lat będzie ponad 10 milionów, czyli prawie 28% ludności Polski, natomiast w 2035 roku (za 20 lat) - 11,4 milionów (32%), tj. prawie 1/3 populacji naszego kraju. W tym samym raporcie czytamy, że u starszych kobiet (60 lat i więcej) problem z nietrzymaniem moczu występuje statystycznie w 15,4%, co stanowi dziewiątą co do częstości zgłaszaną jednostką chorobową. Biorąc pod uwagę fakt, że procent chorych na NTM wzrasta z wiekiem, można założyć, że liczba osób z tym schorzeniem podwoi się. Rozpoznawanie NTMIstotą prawidłowej diagnozy pacjentki z NTM jest zebranie precyzyjnego wywiadu lekarskiego. Historia choroby powinna obejmować: rodzaj, czas występowania oraz częstość NTM, a także wszystkie inne zaburzenia mikcji. Wstępna diagnostyka powinna zostać rozszerzona o badanie ginekologiczno-urologiczne, stanowiące cenne źródło wiedzy (wypadanie narządu rodnego, poziom estrogenizacji, siła skurczu mięśni dna miednicy mniejszej). Należy również zwrócić uwagę na przyjmowane przez chorą leki. Część z nich może bowiem pogarszać jakość mikcji i kontynencji. Diagnostykę NTM można rozszerzyć o badania dodatkowe, takie jak: Należy jednak pamiętać, że zgodnie ze stanowiskiem zarówno Europejskiego, jak i Amerykańskiego Stowarzyszenia Urologów (EAU, AUA) podstawą do rozpoznania zespołu pęcherza nadaktywnego (a w tym nietrzymania moczu z parć naglących) powinny być szczegółowy wywiad lekarski oraz trzydniowy dzienniczek mikcji, natomiast inwazyjne badanie urodynamiczne nie jest konieczne do rozpoznania i rozpoczęcia leczenia OAB. Powinno być ono natomiast stosowane u pacjentek niereagujących na farmakoterapię oraz przed rozpoczęciem leczenia inwazyjnego. Niestety, obowiązujące przepisy, według których wykonanie badania urodynamicznego warunkuje dostęp do leków refundowanych osobom ze schorzeniem pęcherza nadaktywnego powodują wymuszenie na lekarzach i chorych realizacji tej procedury [1]. Wstępna kwalifikacja pozwala przypisać chorych do jednej z trzech podstawowych grup determinujących w przyszłości działania terapeutyczne: Leczenie NTMLeczenie każdego rodzaju nietrzymania moczu rozpocząć należy od leczenia zachowawczego. W klinicznej praktyce nietrzymanie moczu, zwłaszcza u starszych pacjentek, często współwystępuje z innymi schorzeniami (jak: cukrzyca, choroby kardiologiczne, przewlekła niewydolność nerek, POChP, choroby neurologiczne, udar mózgu, miażdżyca uogólniona, zespół metaboliczny, depresja). Zrozumiały jest zatem fakt, że prawidłowe leczenie współistniejących chorób nie pozostaje bez znaczenia dla nietrzymania moczu. Istotnym czynnikiem w leczeniu jest ponadto modyfikacja stylu życia, między innymi: Trening pęcherza moczowego jest programem edukacyjnym, którego zadaniem jest stopniowe wydłużanie czasu pomiędzy mikcjami dzięki świadomej woli chorego. Pozwala on w lepszy sposób kontrolować częstość mikcji, zmniejsza częstość parć naglących, zwiększa pojemność pęcherza oraz redukuje epizody NTM. Trening pęcherza może być wykorzystywany jako leczenie NTM zwłaszcza w sytuacji niepowodzenia leczenia lekami antymuskarynowymi. Z kolei ćwiczenia mięśni dna miednicy mniejszej nie tylko w bezpośredni sposób przyczyniają się do zwiększenia stabilizacji cewki moczowej oraz szyi pęcherza moczowego pozytywnie wpływając na zmniejszenie epizodów wysiłkowego nietrzymania moczu, ale również hamują skurcze pęcherza moczowego u chorych z zespołem OAB. Nieinwazyjny charakter leczenia połączony z dużą skutecznością jest powodem, dla którego ćwiczenia dna miednicy mniejszej w wielu przypadkach wybierane są jako leczenie pierwszego rzutu. Intensywne wzmacnianie mięśni dna miednicy mniejszej szczególnie polecane jest kobietom przed porodem oraz we wczesnym okresie po porodzie jako działanie prewencyjne, niezależnie od stanu kontynencji. Elektrostymulacja nerwu piszczelowego tylnego może być stosowana u kobiet z NTM. Leczenie to przynosi lepszy efekt niż brak leczenia. Metoda ta nie jest zalecana w monoterapii, może natomiast przynieść pozytywne rezultaty w połączeniu np. z ćwiczeniami mięśni dna miednicy mniejszej. Rekomendowany schemat leczenia wysiłkowego nietrzymania moczuZłotym standardem postępowania w przypadku wysiłkowego nietrzymania moczu jest leczenie zabiegowe. Niemniej jednak w przypadku niewielkiego lub średniego nasilenia dolegliwości bądź przeciwwskazań do zabiegowego leczenia można wdrożyć postępowanie zachowawcze. Oparte jest ono przede wszystkim na modyfikacji stylu życia, treningu pęcherza moczowego oraz rehabilitacji mięśni dna miednicy mniejszej. W ramach leczenia zachowawczego farmakologicznego stosuje się także następujące leki: W przypadku niepowodzenia postępowania zachowawczego leczeniem z wyboru jest zabieg operacyjny. W toku kwalifikacji do leczenia zabiegowego każdy chory powinien mieć wykonane badanie urodynamiczne potwierdzające wysiłkowy charakter nietrzymania moczu oraz wykazujące brak przeciwwskazań do zabiegu. Istnieje kilkanaście rodzajów operacji wykonywanych w przypadku wysiłkowego nietrzymania moczu. Dobór odpowiedniej techniki w każdym przypadku jest indywidualny, podyktowany zarówno czynnikami związanymi z chorym (nasileniem dolegliwości, uwarunkowaniami anatomicznymi, historią wcześniejszych zabiegów), jak i doświadczeniem operatora, a nierzadko też dostępnością sprzętu. Należą do nich: Rekomendowany schemat leczenia pęcherza nadaktywnegoTerapia I rzutu W terapii I rzutu w leczeniu OAB stosuje się tzw. leki antycholinergiczne, uznawane przez specjalistów za złoty standard w terapii tego schorzenia. Wśród substancji leczniczych należących do grupy leków antycholinergicznych znajdują się: tolterodyna, fezoterodyna, trospium, darifenacyna, solifenacyna oraz oksybutynina. Terapia I rzutu może być uzupełniana także o inne preparaty wspomagające leczenie, tj. trójpierścieniowe leki przeciwdepresyjne, estrogeny, leki o aktywności adrenergicznej czy leki podawane dopęcherzowo [3]. W Polsce refundację otrzymały jedynie tolterodyna oraz solifenacyna. Leki antycholinergiczne charakteryzują się licznymi skutkami ubocznymi, do których należą: suchość w jamie ustnej, zaburzenia widzenia, zaburzenia żołądkowo-jelitowe, zaburzenia procesów poznawczych, bóle głowy, zaburzenia rytmu serca, zaleganie moczu, jak również nasilenie dolegliwości wrzodowych. Ze względu na liczne objawy niepożądane wielu pacjentów rezygnuje z terapii już po kilku miesiącach jej stosowania. Ponadto, leki antycholinergiczne nie zawsze przynoszą pożądany rezultat terapeutyczny. Terapia II rzutu (terapia z użyciem agonistów receptorów beta-3-adrenergicznych) W przypadku niepowodzenia terapii I rzutu możliwa jest inna ścieżka w ramach farmakoterapii. Substancją stanowiącą obecnie jedyną dostępną alternatywę dla leków antycholinergicznych jest mirabegron będący agonistą receptorów beta-3-adrenergicznych. Mirabegron pobudza receptory adrenergiczne typu beta 3 w pęcherzu moczowym, wskutek czego następuje wzrost funkcjonalnej objętości pęcherza moczowego, umożliwiający wydłużenie okresu pomiędzy oddawaniem moczu. Inaczej niż leki antycholinergiczne, które hamują niezależne od woli skurcze wypieracza i mogą wywoływać zaburzenia mikcji, mirabegron powoduje relaksację pęcherza podczas fazy gromadzenia moczu, ale nie wpływa negatywnie na fazę jego oddawania [4]. Jak wykazały badania kliniczne, lek ten ma wysoki profil bezpieczeństwa i wywołuje u pacjentów znacznie mniej objawów niepożądanych niż leki antycholinergiczne. Charakteryzuje się skutecznością u pacjentów, u których nie nastąpiła pożądana reakcja na leki antycholinergiczne lub którzy zmagali się ze skutkami ubocznymi tych leków. Terapia III rzutu (iniekcje z toksyny botulinowej) Jedną z nowoczesnych, skutecznych metod leczenia zespołu pęcherza nadaktywnego jest użycie toksyny botulinowej. Polega na wstrzyknięciu do ściany pęcherza toksyny botulinowej za pomocą specjalnej igły i cystoskopu. Zabieg ten możliwy jest do przeprowadzenia w warunkach ambulatoryjnych lub szpitalnych. Wstrzyknięta toksyna botulinowa powoduje relaksację mięśnia wypieracza pęcherza moczowego. Terapia ta przynosi efekty terapeutyczne u pacjentów, w przypadku których leczenie zachowawcze oraz farmakologiczne nie przyniosło pożądanych rezultatów. Badania wykazały, że jej zastosowanie pozwala na zmniejszenie liczby epizodów nietrzymania moczu oraz liczby mikcji w ciągu doby. Efekt terapeutyczny utrzymuje się u pacjentów od kilku do nawet kilkunastu miesięcy po jednorazowym podaniu leku. W przypadku nawrotu objawów zabieg może zostać powtórzony. Iniekcja toksyny botulinowej do ściany pęcherza jest zabiegiem bezpiecznym - bardzo rzadko obserwowane są skutki uboczne tej metody. Dalsze metody leczenia W przypadku niepowodzenia farmakoterapii oraz iniekcji toksyny botulinowej do ściany pęcherza moczowego kolejnym krokiem w rekomendowanym schemacie leczenia zespołu pęcherza nadaktywnego jest neuromodulacja nerwów krzyżowych. Neuromodulacja nerwów krzyżowych polega na wszczepieniu do otworów krzyżowych elektrod połączonych ze stymulatorem, który pobudza nerwy krzyżowe za pomocą łagodnych impulsów elektrycznych i tym samym reguluje aktywność pęcherza, zwieracza i dna miednicy. Do tej pory w Polsce metoda ta nie została objęta refundacją. Pacjenci mogą ubiegać się o zwrot kosztów zabiegu neuromodulacji krzyżowej wykonanego za granicą, jednak procedura ta jest bardzo utrudniona i kosztowna.
lek. Grzegorz Gacki |