| ||||||||
Jesień Andrologiczna 2012 rokuJesień 2012 roku obfitowała w ciekawe, edukacyjne spotkania z zakresu andrologii. Ta niedoceniana przez część środowiska urologicznego dziedzina rozwija się w ostatnim czasie bardzo intensywnie. giczny organizowany przez Polskie Towarzystwo Andrologiczne (PTA). Tym razem już 14. sympozjum naukowo- szkoleniowe miało tytuł „Kontrowersje w diagnostyce andrologicznej – spojrzenie klinicysty i diagnosty laboratoryjnego” i przygotowane zostało przy współudziale Polskiego Towarzystwa Diagnostów Laboratoryjnych. Spotkanie odbyło się w Łodzi w dniach 18–20 października. Poprzedzone było podwójnymi warsztatami z badania nasienia: metodą manualną według rekomendacji WHO z 2010 roku i przy użyciu komputerowego systemu Sperm Class Analyzer. Warsztaty te bardzo wzbogaciły wiedzę i umiejętności uczestników, bo oprócz dokładnego poznania kolejnych etapów badania nasienia można było także samodzielnie przeprowadzić wiele czynności tej trudnej technicznie diagnostyki. Zaznajomienie się z systemem komputerowym wspomagającym badanie nasienia pozwoliło docenić jego mocne strony, nie zapominając jednakże o niedoskonałościach. W trakcie sympozjum odbyło się 21 wykładów podzielonych na 4 sesje tematyczne z udziałem wybitnych polskich lekarzy, naukowców oraz diagnostów laboratoryjnych zajmujących się tematyką andrologiczną i seminologiczną, zarówno ze strony klinicznej, jak również laboratoryjnej i nauk podstawowych. Zanim jednak doszło do części merytorycznej wręczono dyplomy Członka Honorowego Polskiego Towarzystwa Andrologicznego prof. Dimitriosowi Adamopoulosowi z Aten i prof. Leszkowi Bablokowi z Warszawy oraz Nagrodę Młodych PTA im. prof. M. Bokińca dr Annie Hejmej z Krakowa. Uroczyste otwarcie zwieńczył wykład zaproszonego zagranicznego gościa prof. D. Adamopoulosa, pt. „An empiric treatment for idiopathic oligozoospermia: A 20-year investigative saga”. Dwa dni intensywnych wykładów z dziedzin nauk podstawowych, diagnostyki laboratoryjnej oraz „czystej” kliniki, podczas których każdy z uczestników z pewnością znalazł dla siebie coś interesującego, przedzielone były tradycyjnym wieczornym bankietem. Tym razem ugościła nas wyborna restauracja U Fabrykanta z klimatem iście rodem z „Ziemi obiecanej”. Chwila relaksu sprzyjała kuluarowym rozmowom i dzieleniu się wrażeniami z pierwszego dnia wykładów. Słowa podziękowania za wytężoną pracę włożoną w przygotowanie tak owocnego i bogatego spotkania należą się organizatorom pod przewodnictwem prof. Jolanty Słowikowskiej-Hilczer – prezes Polskiego Towarzystwa Andrologicznego i doc. Bogdana Solnicy – przewodniczącego Polskiego Towarzystwa Diagnostów Laboratoryjnych. Sympozjum andrologiczne jest niewątpliwie najważniejszym krajowym spotkaniem środowiska andrologicznego skupiającego w swych szeregach ludzi wielu specjalności: ginekologów, endokrynologów, diagnostów laboratoryjnych, biologów, psychiatrów, seksuologów i w małej części urologów. Dziwi ten fakt, gdyż andrologia w dużej mierze zawiera się w urologii. Znamiennym podkreśleniem ścisłych związków andrologii z urologią był udział, jako przewodniczących III sesji naukowej, prof. Barbary Darewicz – przewodniczącej Sekcji Seksuologii i Andrologii PTU oraz prof. Marka Sosnowskiego – byłego prezesa PTU, konsultanta krajowego w dziedzinie urologii. Miejmy nadzieję, że koleżanki i koledzy urolodzy, szczególnie adepci, dołączą do grona zainteresowanych andrologią. Jeśli tak, to zapraszamy we wrześniu do Międzyzdrojów na kolejny, 15. Dzień Andrologiczny. Niepowtarzalną okazją dla zainteresowanych andrologią był 7th European Congress of Andrology, który odbył się w Berlinie w dniach od 28 listopada do 1 grudnia. To największe europejskie spotkanie środowiska andrologicznego odbywa się co 2 lata. W tym roku było organizowane przez Europejską Akademię Andrologii (European Academy of Andrology – EAA) oraz Sekcje Urologii Andrologicznej EAU (EAU Section of Andrological Urology – ESAU) i Niemieckiego Towarzystwa Urologicznego (Deutschen Gesellschaft für Andrologie – DGA). Lokalnymi organizatorami były: Oddział Urologii, Urologii Dziecięcej i Andrologii Uniwersytetu w Giessen pod przewodnictwem prof. Wolfganga Weidnera (wieloletniego członka komitetu opracowującego w EAU „Guidelines on Male Infertility”) oraz Oddział Anatomii i Biologii Komórki tego uniwersytetu, pod przewodnictwem prof. Andreasa Meinhardta. Przed oficjalnym rozpoczęciem kongresu odbyły się egzaminy EAA z zakresu andrologii klinicznej. Z całej Europy przystąpiło do nich 10 kandydatów, z czego 8 z nich udało się zdobyć ten prestiżowy tytuł. Kandydatem z Polski był dr Piotr Świniarski, który jako piąty w naszym kraju uzyskał europejski certyfikat androloga klinicznego EAA. Po egzaminach nastąpiły 3 dni intensywnych wykładów i szkoleń, odbywających się często jednocześnie w 4 salach. I znów ten sam dylemat, tak dobrze znany z kongresów EAU – w której sesji tematycznej uczestniczyć, gdy wszystko zapowiada się tak ciekawie. Ponad 110 wykładów obejmowało chyba wszystkie możliwe zagadnienia z andrologii: od genetyki molekularnej, andrologii okresu przedpokwitaniowego, endokrynologii, hipogonadyzmu, zespołu metabolicznego, poprzez wszystkie kliniczne aspekty męskiej płodności i niepłodności, na pełnym spektrum zaburzeń seksualnych kończąc. W trakcie kongresu odbyło się także 6 kursów ESU (EAU School of Urology) z andrologii operacyjnej, m.in. na temat: priapizmu, chirurgii rekonstrukcyjnej w zaburzeniach erekcji, choroby Peyroniego, żylaków powrózka nasiennego, niedrożności dróg nasiennych, pobierania nasienia do zapłodnienia pozaustrojowego, wazektomii, odnerwienia powrózka nasiennego. Kursy cieszyły się tak dużym powodzeniem, że na niektóre z nich zabrakło miejsc już na kilka tygodni przed konferencją. Oprócz szkoleń i wykładów było 8 sesji plakatowych, na których zaprezentowano 160 prac z całego świata. Bliskość polskiej granicy sprawiła, że wielu Polaków uczestniczyło aktywnie w tej konferencji, prezentując swoje prace w 3 wystąpieniach ustnych i w postaci 13 plakatów, które powstały w polskich ośrodkach andrologicznych, a co najmniej drugie tyle było współtworzone przez Polaków rozrzuconych emigracją, nie tylko naukową, po Europie i świecie. Uznanie dla dorobku polskiej andrologii podkreśla fakt zaproszenia do współprzewodniczenia w 3 sesjach (prof. Krzysztof Kula, prof. Jolanta Słowikowska-Hilczer, prof. Kurpisz). Podsumowując można stwierdzić, że polskich akcentów nie brakowało podczas tak ważnego spotkania naukowego, jednak daleko nam do zdominowanego przez Niemców i Włochów świata andrologii europejskiej. Należy także podkreślić jeden bardzo ważny i zauważalny aspekt kongresu, tj. umiejętność promocji Berlina – miasta gospodarza wydarzenia. Materiały konferencyjne w połowie zawierały informacje dotyczące kongresu, a w połowie informacje o Berlinie, aktualnych wydarzeniach i atrakcjach turystycznych. Może warto kopiować dobre wzorce i wykorzystać to podczas organizowania w Polsce wydarzeń, szczególnie tych o zasięgu ponadregionalnym. Artykuł o jesieni andrologicznej nie byłby pełny, gdybyśmy nie wspomnieli o ważnym wydarzeniu, jakie miało miejsce na przełomie 2012 i 2013 roku. Ponad dekada rozmów i negocjacji w końcu przyniosła zwieńczony sukcesem finał. Czasopismo European Academy of Andrology, czyli „International Journal of Andrology”, oraz wydawany przez American Society of Andrology „Journal of Andrology” połączyły się i będą od teraz wydawane jako jeden magazyn pod tytułem „Andrology”. Sukces tym większy, że pierwszym redaktorem naczelnym będzie dr Ewa Rajpert-De Meyts, Polka na stałe pracująca w Rigshospitalet w Kopenhadze z prof. Nielsem Skakkebaekiem (odkrywcą carcinoma- in-situ w jądrze), która przez ostatnie 3 lata z sukcesem prowadziła IJA. Połączenie europejskiego i amerykańskiego czasopisma naukowego pozwoli utworzyć jeden międzynarodowy tytuł, a tym samym podnieść jego rangę i impact factor. Trzymamy kciuki za wspólny sukces wydawniczy. |