Przegląd Urologiczny 2004/4 (26) wersja do druku | skomentuj ten artykuł | szybkie odnośniki
 
strona główna > archiwum > Przegląd Urologiczny 2004/4 (26) > Na europejskim poziomie

Na europejskim poziomie

Kongres naukowy jest zbyt wielkim wydarzeniem w działalności każdego towarzystwa medycznego, aby można było pokusić się o przedstawienie ca łego jego bogactwa w jednym krótkim artykule.
Dodatkowo, tegoroczny XXXIV kongres był połączony z walnym zebraniem członków PTU, na którym podsumowano mijającą kadencję zarządu i wybrano nowe w ładze PTU. Na tym zebraniu ustępujący zarząd otrzymał absolutorium.

Do nowego zarządu na lata 2004-2008 wybrano: prof. Andrzeja Borkowskiego, prof. Józefa Matycha, prof. Zbigniewa Kwiasa, prof. Romualda Zdrojowego i dr hab. Artura A. Antoniewicza. Wybrano także Sąd Koleżeński i Komisję Rewizyjną. W trakcie spotkania członkostwo honorowe PTU otrzymali: prof. Mieczysław Fryczkowski ze śląskiej AM; dr Janusz Judycki z AM w Warszawie; Johan Marien Nijman, prezes EBU oraz Theo M. de Reijke z Komitetu Egzaminacyjnego EBU. Istotnym postanowieniem walnego zebrania było przyjęcie wniosku prof. Andrzeja Borówki, prezesa PTU, o zorganizowaniu w najbliższym czasie nadzwyczajnego walnego zgromadzenia, które będzie poświęcone funkcjonowaniu stowarzyszenia w nadchodzących latach. W trakcie kongresu odbyło się wiele różnych spotkań naukowych i szkoleniowych. Z tych ostatnich należy wymienić V kurs Szkoły Urologii Komitetu Edukacji PTU, który po raz pierwszy odbywał się podczas kongresu. Sesja Europejskiej Szkoły Urologii poświęcona była nowotworom jądra. Dużym zainteresowaniem cieszyły się warsztaty endourologiczne, organizowane wraz z Sekcją Endourologii i ESWL, przy dużym zaangażowaniu firm produkujących aparaturę. Dla młodych urologów przed specjalizacją i po specjalizacji ogromną pomocą są sesje szkoleniowe. Ale nie tylko one. -Wa żny jest bezpośredni kontakt z kolegami z innych ośrodków - mówi dr Urszula Trykozko z Katedry i Kliniki Urologii AM w Warszawie. –Tradycyjne piśmiennictwo i możliwość korzystania z ogromnego Żród ła wiedzy, jaką daje Internet to jeszcze nie wszystko.Wymiana poglądów, poznanie kolegów w bezpośrednim spotkaniu są niezbędnym uzupełnieniem naszego "wchodzenia" w zawód. W naszym szkoleniu bardzo pomocna jest szkoła urologii, z zainteresowaniem słucham wyk ładów zaproszonych gości z zagranicy.

Kongres jest także okazją do zaprezentowania wyników prac naukowych, lekarzy z wielkim dorobkiem i młodych lekarzy dopiero rozpoczynających swoją zawodową drogę. Krakowski kongres obfitował w sesje plakatowe. Na jednej z nich dr Magdalena Mikulska-Jovanovic z Katedry i Kliniki Urologii Szpitala im. Jurasza AM im.Ludwika Rydygiera w Bydgoszczy prezentowała pracę "Wykorzystanie taśmy trans obturator tape w leczeniu wysiłkowego nietrzymania moczu u kobiet", przygotowaną pod kierunkiem prof. Zbigniewa Wolskiego.

–Problem nietrzymania moczu dotyczy znacznej grupy kobiet w wieku oko ło- i pomenopauzalnym. Ma ogromny wpływ na ich codzienne życie. Uniemożliwia im swobodną egzystencję ,jest k łopotliwy, wstydliwy, a wydatki na różnego typu "zabezpieczenia" przed wyciekiem moczu pochłaniają istotną część domowego budżetu pacjentek - uzasadnia swoje zainteresowanie zagadnieniem dr Jovanovic. -Do tej pory urologia k ładła główny nacisk na schorzenia urologiczne mężczyzn oraz urologię onkologiczną, ale w ostatnich latach problem nietrzymania moczu jest przedmiotem coraz większego zainteresowania.Wyniki badań nad przyczynami, patofizjologią i nowymi sposobami leczenia są publikowane na łamach pism naukowych i przedstawiane na zjazdach zarówno urologicznych, jak i ginekologicznych. Wysiłkowe nietrzymanie moczu (WNM) w zale żności od stopnia nasilenia objawów można leczyć zachowawczo (biofeedbeck,ćwiczenia mięśni miednicy) lub operacyjnie - w przypadku wysokiego stopnia nietrzymania moczu, nierokującego poprawy lub braku skuteczności leczenia zachowawczego. Przed kwalifikacją do operacji zawsze należy wykonać badanie urodynamiczne. Rewolucją w leczeniu WNM jest wprowadzenie w ostatnich latach zabiegów mało inwazyjnych typu "sling", z wykorzystaniem materiałów syntetycznych (taśm) celem uzyskania ponownego podparcia cewki moczowej.

Zespół lekarzy z Katedry i Kliniki Urologii AM w Warszawie, pod kierunkiem prof. A. Borkowskiego, przygotował pracę "Zastosowanie ileocystoplastyki w leczeniu chirurgicznym zwłóknienia zaotrzewnowego". Na ten temat mówi dr Urszula Trykozko, członek zespołu:

- Zwłóknienie zaotrzewnowe jest rzadko występującą patologią. W naszej klinice w ciągu 8 lat mieliśmy zaledwie kilku pacjentów z tym schorzeniem. Etiologia choroby jest nieznana i nie ma ściśle ustalonego sposobu postępowania. Najczęściej chorych można leczyć zachowawczo - stosuje się drenaż wewnętrzny i przewlek łą sterydoterapię. Ale w pewnych sytuacjach konieczne jest leczenie chirurgiczne - polega na uwolnieniu moczowodów i przemieszczeniu ich do jamy otrzewnej.W przypadku trudności technicznych w wypreparowaniu moczowodów można wykonać rekonstrukcję dróg moczowych z u życiem pętli jelita cienkiego.

Największym zainteresowaniem cieszyły się sesje plenarne. Występowali na nich zaproszeni goście, zagraniczni i polscy - przedstawiciele innych dyscyplin medycznych, m.in. dr hab. Andrzej Zawadzki, który mówił o stanie polskiej medycyny ratunkowej. Innym ważnym wydarzeniem była debata poświęcona rakowi gruczołu krokowego, w trakcie której prezentowano metody wykonywania prostatektomii, a prof. A.Borówka, krajowy konsultant w dziedzinie urologii, przedstawił raport na ten temat.

Nie sposób streścić wszystkich wystąpień uczestników kongresu, o jego wnikliwe podsumowanie pokusząsię zapewne organizatorzy. Na zakończenie przytoczmy tylko opinię jednego z członków Komitetu Naukowego kongresu, prof. Andrzeja Sikorskiego, kierownika Katedry i Kliniki Urologii PAM w Szczecinie:

- Program kongresu naszego towarzystwa jest zwykle tak przygotowany, aby wszystko, co dzieje się ważnego w urologii, znalazło w nim swoje odbicie. Kongres jest więc "sumieniem polskiej urologii". Najszerzej prezentowane są problemy urologii onkologicznej. W trakcie tegorocznego zjazdu o leczeniu nowotworów mówiono zarówno w ramach szkoły onkologicznej, jak i na sesjach poświęconych szczegó łowym zagadnieniom: rakowi jądra, prostaty oraz nerki. Z punktu widzenia edukacyjnego są to bardzo ważne sesje. Niezależnie od ich wartości merytorycznej,ciekawa staje się konfrontacja światowej urologii z tym, co dzieje się w polskiej urologii. W wielu dziedzinach jesteśmy wysoko usytuowani na tle innych państw Europy.W niektórych odstajemy, na co wpływa prosta zależność pomiędzy zamożnością kraju a poziomem opieki zdrowotnej. Ilustracją tego problemu jest chemioimmunoterapia przerzutowego raka nerki, którą podjęto w placówce kierowanej przez prof. Cezarego Szczylika. Metoda tam stosowana jest kosztowna i nie sposób ją szeroko wdrażać - nas na to nie stać. Ale są też dziedziny,w których nowoczesne metody są w kraju powszechnie dostępne. Mam na myśli np. leczenie przy u życiu laparoskopii i retroperitoneoskopii.

Program tego kongresu obejmował także zagadnienia urazów układu moczowego. Temu tematowi poświęcona była bardzo ważna sesja edukacyjna. Urazy w urologii obserwuje się stosunkowo rzadko, jednak wiedza o nich jest niezbędna w praktyce każdego urologa.